sobota, 28 marca 2020

Pasta z Mięsa z Rosołu ;)

Jak w każdą niedzielę, staram się na obiad gotować właśnie rosół. Gdzie na następny dzień przerabiam zupę na pomidorówkę, którą Zuza uwielbia. Rosół gotuję na mięsie drobiowym. Kupuję porcję rosołową i 3 skrzydełka. I przeważnie te mięso mi zostaje, gdyż Zuza nie chce, ja też nie bardzo. Więc wykorzystałam je inaczej. Obrałam mięso z kości do naczynia (bez skóry), pokroiłam w drobną kosteczkę ogórki konserwowe. Dodałam Ser Mozarella już starkowany, oraz kukurydzę, bo lubię. Doprawiłam do smaku solą, pieprzem i dodałam kilka kropel magii. Wymieszałam dodając 2/3 łyżki majonezu. Ilość majonezu zależy od gęstości mojej pasty. Naprawdę pysznie to smakuje..POLECAM :)



piątek, 13 marca 2020

,,13-go w Piątek" :)

Dziś 13-ty w Piątek. Chciałabym napisać trochę o mojej książce. Od dnia jej wydania w formie ebooka. Sprzedałam już ich około osiemdziesiąt sztuk, może i trochę więcej (nie liczyłam dokładnie). Przeczytało ją już tyle osób. Niektórzy to moi znajomi. Gdy ich spotkałam, opowiadali mi o swoich odczuciach jak ją czytali. Opowiadali mi w których momentach było im mnie bardzo żal a przy jakich śmieli się do łez. Razem na nowo przeżywaliśmy tą książkę. Pamiętam jak pracowałam w Urzędzie Miasta w Gorzowie. Sprzątałam tam piętro, gdzie pracowały ważne osoby. Prezydent, jego zastępcy czy Rada Miasta. Była również Pani Prezydent Domagała. Uwielbiam tą kobietę i właśnie Ona pod koniec mojego pobytu na tym obiekcie, czytała moją książkę. Gdy tylko przychodziłam do pracy i już było mnie słychać na piętrze. W momencie gdzie spotykałam Panią prezydent. Z takim zachwytem, podziwem opowiadała mi na jakiej już stronie jest. Mówiła mi o swoich przeżyciach, gdy ją czyta. Nawet była taka sytuacja, że pani prezydent, wyszła ze swojego gabinetu razem z jakąś kobietą, która do niej ciągle coś mówiła. A gdy Pani Prezydent mnie tylko zobaczyła nagle przestała ją słuchać i odwracając się do mnie, zaczęła na nowo przeżywać moją książkę. Było mi tak miło, czułam się taka doceniona. Byłam z siebie naprawdę dumna.
Pamiętam również, pierwszą moją recenzję osoby, która przeczytała moją książę. To kobieta o pseudonimie- poetka. Prowadzi swojego bloga, na temat książek, które przeczytała. Jest ich mnóstwo. Gdy ja wydałam swoją książkę i bardzo czekałam na pierwszy komentarz, opis cokolwiek od osoby, która ją przeczyta. Chciałam tym sprawdzić, czy mój zamiar pisząc ją będzie osiągnięty. Zauważyłam, na stronie sklepu internetowego, mojej książki, że właśnie poetka chce ją przeczytać. Była pierwszą osobą, która zaznaczyła taką opcję. Bardzo chciałam poznać jej opinię. Więc napisałam do niej. Prosiłam ją by napisała mi swoje odczucia po tym jak ją już przeczyta. Czekałam trochę, ale w końcu się doczekałam. Jej opinia była dla mnie ważna a jak już ją przeczytałam to płakałam z radości. Najważniejszy kawałek, chcę wam przedstawić:

     ,,..Wiem, że niektórzy, gdy słyszą, że człowiek wierzy w Boga i w Jego Moc to podchodzą sceptycznie. Ja też tak podchodziłam, ale zmieniło się to, gdy przeczytałam TĄ książkę. Wierzę bohaterce w Jej spotkanie ze św. Piotrem czy każdą pomoc udzieloną Jej przez Pana. To oczywiście nie oznacza, że teraz co niedzielę będę na mszy i będę się modlić przed snem i po przebudzeniu. Ale na kilka rzeczy zmieniło mi się spojrzenie i pozwoliło docenić to co mam. polecam tą książkę każdemu. Wierzącemu czy niewierzącemu. Bo historia nie opowiada o religijnych przeżyciach, ale przede wszystkim o życiu kobiety, która jest silna jak nikt inny i ja osobiście chciałabym taką siłę kiedyś posiadać.
   Serdecznie polecam. :) "

Płakałam, gdy to czytałam, bo właśnie tego chciałam. Mój cel został osiągnięty. Chciałabym tylko by było więcej takich osób, ale ja już wpływu na to nie posiadam. Może trzeba czasu? Może zmienić formę książki, by była w tradycyjnej formie? Dlatego prowadzę zbiórkę na druk książki. pomagam.pl/ananirwana Wiem, że się uda. By było tylko więcej dobrych ludzi, którzy pomogą mi w spełnieniu marzenia jakim jest, byście moją książkę trzymali w dłoniach. I zrozumieli jej przekaz.

Dziś 13-go w Piątek. Więc życzę Wam wspaniałego dnia. Pozdrawiam wszystkich, Ana :*