sobota, 24 października 2020

Opowiem Wam moją smutna historię :'(

 Kochani. Spisałam swoje ,,13- ście lat życia", w książce jest wszystko. Patrząc na to co się teraz dzieje w Naszym Kraju, to masakra jakaś. Jak wejdzie ta ustawa, że nie można usuwać martwych płodów w ciele kobiety, lub inne takie przypadki, które nie są łatwe dla tych kobiet, lub zagrażają ich zdrowie i życie. Co my wtedy zrobimy? Ile będzie nieszczęść? Ile płaczu, żalu. Jeziuuu... I to dzięki jakiemuś małemu człowiekowi, który jest przy władzy? No proszę Was! Czy Ktoś nie może Go zatrzymać? Nie pozwolić mu na to? On czuje się bezkarny, bo ma większość? Co ci jego koledzy partyjni w ogóle czują? Czy myślą tak samo jak on? Na pewno nie. Oni się po prostu go boją i będą przytakiwać by tylko nie stracić pracy jaką mają w jego rządzie. Ale to tylko moja wypowiedź. 

Chciałabym Wam, pokazać tutaj na moim blogu:  "Dwa rozdziały z mojej książki".  Chcę pokazać jaką musiałabym męczarnie przechodzić, gdyby to było teraz. Gdyby to się wydarzyło gdy wejdzie w życie te prawo, że Ktoś będzie decydował o moim ciele. to przechodziłabym katuszę, a nawet zagrożone byłoby moje życie i zdrowie,

Wtedy było to dla mnie ciężkie, ale ja jestem silną osobą i sobie z tym po czasie poradziłam. A inni? Co będzie z innymi? Nie wiem. Dodam na koniec, za nim wrzucę rozdziały. Chciałam powiedzieć, że Bóg nie ma z tym nic wspólnego, jeśli mu Ktoś będzie chciał to zarzucić. To my ludzie Tak wybraliśmy. To Nasz wybór- tzn. Ludzki. My musimy Coś z tym zrobić, by było Nam lepiej. To My decydujemy.


Oto rozdziały z mojej książki: ,,13-go w Piątek" ananrwana